Recenzja Fujifilm GFX 50R

Werdykt

Fujifilm słusznie przyciągnął ogromną uwagę, gdy wprowadził na rynek oryginalny GFX 50S, więc fakt, że udało mu się wsunąć tyle aparatu w jeszcze mniejsze, lżejsze i bardziej przystępne nadwozie, pokazuje, że system porusza się we właściwym kierunku. Niewiele zmieniło się od czasu GFX 50S pod względem kości aparatu, ale jest dyskusyjne, czy jest to potrzebne.

Całkiem to, co robisz z GFX 50R jako całości, zależy od twojego układu odniesienia. Jeśli ustawisz go na pełnoklatkowych lustrzankach i aparatach bez lustrzanek, w wielu obszarach, takich jak obsługa i prędkość autofokusa, nie będzie to łatwe. Brak stabilizacji obrazu we wszystkich z wyjątkiem trzech obecnych obiektywów, a także niezbyt wyrafinowane specyfikacje wideo i wyzwania ergonomiczne prezentowane przez koniecznie duże ciało, są również warte rozważenia, jeśli szukasz GFX 50R, który będzie służyć jako główny aparat fotograficzny.

Jest to jednak zdecydowanie nie aparat pełnoklatkowy, a więc jedyne uczciwe porównanie z innymi systemami średniego formatu. I tutaj jest niewątpliwie imponujący. Fujifilm łączy w sobie funkcjonalność i funkcjonalność X-Series ze znakomitymi szczegółowymi rezultatami, a wszystko to w stosunkowo przenośnej obudowie po agresywnej cenie, trudno teraz pomyśleć o bardziej atrakcyjnej propozycji formatu średnioformatowego.

Zawody

Obraz 1 z 3

Image Credit: TechRadar

Pentax 645Z

Może mieć pięć lat, ale Pentax 645Z pozostaje jedną z najbardziej logicznych alternatyw dla GFX 50R. W porównaniu z tym, że jest nieco bardziej masywny, zawiera czujnik średnioformatowy 51,4 MP i pasuje do szybkości wykonywania zdjęć seryjnych Fujifilm 3fps, z dalszymi uwarunkowaniami (optycznego) celownika, 3,2-calowego nachylanego ekranu LCD i nawet wielkoformatowej górnej płyty LCD.

Obraz 2 z 3

Image Credit: TechRadar

Hasselblad X1D

Dzięki matrycy średnioformatowej 50MP, dwóm gniazdom kart i wadze zaledwie 725 g z baterią na miejscu, przystojny X1D jest silnym rywalem dla GFX 50R. Został zaprojektowany ze zintegrowanym elektronicznym wizjerem i wyświetlaczem LCD, który jest niestety ustalony, ale jego atrakcyjność jest najbardziej ograniczona dzięki cenie dwukrotnie większej niż cena GFX 50R.

Obraz 3 z 3

Image Credit: Canon

Canon EOS 5DS / 5DS R

EOS 5DS i 5DS R firmy Canon zarządzają wyjściem 50,6 MP, chociaż są one rozmieszczone na mniejszej matrycy z pełną ramką. Ta para ma tę zaletę, że jest kompatybilna z szeroką gamą obiektywów EF, które mają ponad 30 lat, a obecnie stanowią około połowę ceny GFX 50R, chociaż każdy z nich jest nieco cięższy niż Fujifilm, a żaden z nich nie ma LCD ekran, który przechyla się lub reaguje na dotyk.