Recenzja Fujifilm GFX 50R

Budowa i obsługa

  • Korpus ze stopu magnezu
  • Konstrukcja odporna na pył i zachlapanie
  • Podwójne gniazda kart SDHC / SDXC

Za tego rodzaju pieniądze oczekujemy wysokiego standardu konstrukcji, a przynajmniej na papierze niewiele zaskakuje. Korpus Fujifilm GFX 50R został zaprojektowany z paneli ze stopu magnezu, aby zapewnić sztywność, a 64 uszczelki pogodowe chronią wnętrze przed ewentualnym przedostawaniem się kurzu i wilgoci, a dodatkową zaletą jest odporność na zamarzanie do -10ºC. Zapewniając bezpieczeństwo, ten poziom ochrony jest taki sam, jak w przypadku obiektywów zaprojektowanych do tej pory w systemie.

Dwa gniazda na karty po stronie aparatu pozwalają na załadowanie ciała za pomocą pary kart SDHC, SDXC i starszych kart SD w tym samym czasie, a obsługa obejmuje zarówno karty UHS-I, jak i UHS-II. Jeśli są jakieś niespodzianki, to port USB typu C kamery jest nieco niezręcznie umieszczony za małymi drzwiami u podstawy, a nie u jego boku, gdzie normalnie spodziewamy się go znaleźć. Jest to prawdopodobnie mniejszy problem, gdy kamera jest zamontowana na statywie (ponieważ jest jeszcze dostępna), ale jest jeszcze mniej wygodna.

Obraz 1 z 4

Image Credit: TechRadarImage 2 z 4

Image Credit: TechRadarImage 3 z 4

Image Credit: TechRadarImage 4 z 4

Image Credit: TechRadar

Podczas gdy ciało jest szczuplejsze i mniej zagracone niż GFX 50S, wciąż istnieje wiele bezpośrednich kontroli, które pochodzą z korpusów serii X. Być może najbardziej widoczne są tarcze czasu otwarcia migawki i kompensacji ekspozycji na górnej płycie, każda wyfrezowana z aluminium, i są one połączone innym pokrętłem wokół spustu migawki, aby wykonać trzy; z dodatkową tarczą wbudowaną w tylną ściankę, te używane do podwójnego sterowania wybieraniem wysokiej klasy lustrzanek cyfrowych powinny być dobrze zaspokojone. Na tylnej płycie znajduje się również wiele kontrolek, z których byliśmy przyzwyczajeni, na przykład przydatna dźwignia dżojstika AF i przycisk Q, który umożliwia szybkie przejście do powszechnie używanych ustawień.

Biorąc pod uwagę rozmiar ciała, GFX 50R czuje się nieco lżejszy niż oczekiwano; w rzeczywistości jest wystarczająco lekki, aby obsługiwać jedną ręką, ale byłoby to naprawdę praktyczne tylko przy stosunkowo niewielkich i lekkich soczewkach, takich jak obiektyw GF 63 mm f / 2,8 R WR i GF 45 mm f / 2,8 R WR dostarczonych do przeglądu. To powiedziawszy, chociaż świetnie jest zobaczyć, jak kompaktowa Fujifilm zdołała stworzyć ciało, doceniłaby mocniejszy uchwyt. Uchwyt wyraźnie pozwala na lepszy zakup niż w innym przypadku, ale wydaje się zbyt mały, gdy weźmiesz pod uwagę korpus i soczewki, które ma wspierać.

Autofocus

  • System AF z kontrastowym wykrywaniem
  • 425 ręcznie adresowalnych punktów
  • Ręczne ustawianie ostrości z maksymalnym ustawieniem ostrości

System autofokusa GFX 50R jest kopią węgla systemu na swoim większym bracie. Działa to na zasadzie AF z detekcją kontrastu, zamiast łączenia systemów wykrywania fazy i kontrastu w jeden system hybrydowy, tak jak Fujifilm zrobił to gdzie indziej w swoim zakresie kamer. Mimo to, wiele z nich jest tutaj znanych, takich jak opcje Pojedynczy punkt, Strefa i Szeroki / Śledzenie, a także opcja zmiany rozmiaru punktów ostrości w zależności od różnych przedmiotów.

Możesz także określić rozmiar każdego obszaru Strefy, gdy korzystasz z trybu Strefy, i masz swobodę wyboru jednego z 425 pojedynczych punktów w całej ramce, gdy używasz trybu pojedynczego punktu. Chcesz użyć ciągłego lub ręcznego ustawiania ostrości? Wystarczy nacisnąć przełącznik z tyłu aparatu.

Biorąc pod uwagę, że ten aparat nie jest przeznaczony dla fotografów akcji, brak hybrydowego systemu AF nie jest nieoczekiwany. To powiedziawszy, autofokus na ogół nie jest tak huczny jak na wysokiej klasy lustrzankach lub systemach bezdźwiękowych; jest to wyraźnie aparat, który jest bardziej w domu, fotografując obiekty statyczne niż te w ruchu. System ciągłego ogniskowania nie może tak naprawdę napędzać obiektywu wystarczająco szybko, aby nadążyć za ruchomymi obiektami w sposób, który mamy nadzieję, z lustrzanki cyfrowej lub kamery bez lustra, ale w dobrym świetle system jest wystarczająco szybki, aby skupić się na obiektach statycznych bez żadnego efektu. udaremnienie. Rzeczywiście, nawet w słabym świetle spowolnienie nie jest zbyt poważne, to po prostu nie do końca na poziomie, do którego przyzwyczailiśmy się gdzie indziej.

  • Test polowy: Fujifilm GFX 50S

,