Od kilku lat marka Marshall rozwija się z dala od sprzętu do transmisji na żywo i strefy komfortu studyjnego, a także z głośników Acton, Stanmore i Woburn oraz ze słuchawek Marshall Major. Ale dopiero teraz dzięki Marshallowi Woburn II firma wydała naprawdę obiecującą obietnicę swojego hard-rockowego dziedzictwa.
Duży, odważny i głośny „do 11” głośnik Marshall Woburn II to świetnie wyglądający głośnik, który jest dobrze wyposażony w większości stylów muzycznych i okrutny w połączeniu z melodiami scuzziera.
Cena i dostępność
Marshall Woburn II kosztuje 499 USD / 439 GBP, czyli około 800 USD. To znacząca część zmian (szczególnie w Wielkiej Brytanii, gdzie funt jest szczególnie słaby), a także drogie, gdy zauważysz, że nie ma wbudowanego inteligentnego pomocnika, takiego jak Google Assistant czy Amazon Alexa.
Dostajesz jednak tę ikoniczną konstrukcję i niewiarygodnie mocny głośnik – przekręć ten do samego końca i nie będziesz potrzebował oddzielnych głośników do każdego pokoju; nawet twoi sąsiedzi w bloku usłyszą to.
Projekt
Wziąłeś kiedyś top hat i grałeś na gitarze powietrznej do swojej ulubionej piosenki Guns N 'Roses? Albo skakał po pokoju w starym szkolnym mundurku, takim jak Angus Young? Wybierz Marshall Woburn II i uzupełnij wygląd – to martwy dzwonek dla kultowych wzmacniaczy marki.
Jest równie ciężki jak wzmacniacz półprzewodnikowy i równie duży, co Woburn II jest imponującym widokiem w porównaniu do twojego zwykłego głośnika. Ale to nie znaczy, że jest nieatrakcyjna – z dala od niej, z skórzaną szafką i złotymi akcentami, uniesionymi z ziemi na czterech mocnych stopach.
Szara tkanina w kratkę pokrywa przedni zestaw głośników ozdobiony rozpoznawalnym złotym znaczkiem Marshalla. W górnej części znajduje się wstawiony panel kontrolny, również w kolorze złotym, z gałkami do niezależnej regulacji głośności, tonów niskich i wysokich oraz małą dźwignią przełączającą, która zapewnia moc – wszystko zgodne z klasycznym wyglądem wzmacniacza Marshalla.
Przeskakiwanie pomiędzy źródłami dźwięku odbywa się za pomocą małego okrągłego przycisku wyboru źródła, a na drugim końcu panelu sterowania obok przycisku wybierania znajduje się podobny przycisk pauzy / odtwarzania.
Jeśli masz pokrewieństwo z marką Marshall i hardrockowym stylem, pokochasz styl Woburn II. Ale to nie jest dokładnie cichy projekt (pod każdym względem), więc możesz szukać gdzie indziej, jeśli szukasz estetyki, która zanika w tle – Woburn II krzyczy, aby ją zobaczyć.
Opcje łączności i audio
Woburn II wykorzystuje Bluetooth 5.0, który zapewniał stałą łączność z naszymi urządzeniami mobilnymi przez cały czas, przy czym 10-metrowy zasięg potwierdza nasze szacunki. Używany tu standard Bluetooth obsługuje wiele hostów Bluetooth, pozwalając na podłączenie dwóch urządzeń naraz, oszczędzając sprzeczki między przyjaciółmi nad tym, kto ma grać w co.
Poza tym masz połączenia AUX In i AUX Out oraz łączność RCA, jeśli chcesz, aby Woburn II był częścią szerszego systemu Hi-Fi. Przy tej cenie dobrze byłoby widzieć więcej inteligentnych funkcji – obsługa wielu pokojów z resztą zakresu wielopomieszczeniowego Marshalla została doceniona na przykład, lub funkcja Spotify Connect lub AirPlay.
Może nie do gustu wszystkich, ale jako początkujący początkujący gitarzysta, chciałbym zobaczyć, że linia Marshalla oferuje w pewnym momencie także dedykowany gitarowy jack wejściowy, jeśli pozwolą na to inżynieryjni bogowie. Posiadanie głośnika, który wygląda tak, a także może ładnie grać z własnym rozdrabnianiem gitar, byłoby fantastyczne i dałoby naprawdę unikalną cechę linii Bluetooth marki.
Wydajność
Niezależnie od tego, do jakiego źródła audio podłączasz się do Woburn II, jedno jest pewne – ten głośnik jest niesamowicie głośny. Korzystając z dwóch głośników wysokotonowych i podwójnych subwooferów o średnicy 5,25 cala, zasilanych indywidualnie wzmacniaczami klasy D, z pełną mocą wyjściową 110 wat, słychać było nawet dudnienie poza dźwiękoszczelnym pomieszczeniem testowym TechRadar (przeprosiny dla pracujących w pobliżu …)
Ale jaka jest objętość bez szczegółów i jasności? Na szczęście, nawet jeśli ta produkcja błony bębenkowej nie pasuje do twoich upodobań, trudno dyskutować z dźwiękiem Woburn II. Korzystając ze zmodyfikowanego DSP, aby zachować szczegóły na jeszcze wyższych obrotach, Marshall Woburn (podobnie jak jego stablemeni) nadal przoduje w muzyce rockowej. Ale jest zaskakująco silny także w innych stylach.
Nastrojowa dynamika Dazed i Confused Led Zeppelin sprawiła, że głośnik stał się zupełnie jak w domu, dudniąc przez otwierający się bas i harmonikę gitar, zanim rozbił tego riffa Jimmy’ego Page’a. Ale może też być delikatny – do pięknej piosenki Judee Sill The Kiss, delikatnych linii fortepianu i podwójnego wokalu, przesyłano wrażenie wysokości i szerokości. I, kiedy rzucił wyzwanie jakiejś muzyce elektronicznej, okazał się imprezowym starterem – Mint Aint Love firmy MSTRKRFT, ze zbiegającymi się arpeggio i robotyczną linią basu, czuło się, jakby w pokoju był skandujący transformator.
Werdykt
Dzięki projektowi, który w pełni wykorzystuje charakterystyczny dla marki estetyczny wygląd, a także moc i wyrazistość, z którymi trudno byłoby spotkać się z innymi głośnikami Bluetooth, Marshall Woburn II to świetny zakup, pod warunkiem, że cenicie sobie głośność i styl w porównaniu do inteligentnych połączeń. opcje.
Jest to jednak droga droga i zbliżasz się do prawdziwego audiofilskiego terytorium z ceną. Zanim więc spoliczkujesz swój album na Woburn II, zastanów się, czy lepiej będzie ci pasować do uruchamiania zestawu z wieloma pokojami, na przykład z Sonos Play: 5, czy z audiofilską opcją słuchu, taką jak stos jak w Audio Pro Drumfire. I pamiętaj, aby wziąć pod uwagę cenę pary ochronników słuchu, jeśli masz zamiar przejść do 11.
- Najlepsze głośniki Bluetooth: zakołysaj się z kablami schowanymi