Recenzja Razer Nari Ultimate

Wszystkie dobre wynalazki pochodziły od tych odważnych, by wyjść z formy, odejść od normy i rozwinąć coś, czego my, zwykli ludzie, uważaliśmy za niepotrzebne.

Po cóż, po co kupować samochód, gdy koń działa równie dobrze? Jaki jest sens pociągu parowego, skoro można po prostu pojechać na kanał? Po co kupować mechaniczną klawiaturę, gdy membrana działa dobrze? Dostajesz punkt.

Musisz złamać formę, a potem przekonać innych, że to, na czym jesteś, jest cholernie dobrym pomysłem. Nigdzie nie jest to bardziej potrzebne niż w świecie urządzeń peryferyjnych.

Rok po roku widzimy iterację po iteracji po iteracji projektu. Lżejsze, cieńsze, nieco mocniejsze produkty. Jedna osoba robi coś ciekawego i dodaje światła, nagle każdy ma lepsze oświetlenie.

Jeden producent łamie formę i inwestuje w dobrej jakości sterowniki, nagle wszyscy to robią. W końcu o wiele łatwiej jest zabezpieczyć się przed zakładem, który jest już ustalony niż ten, który tam jest. Z biznesowego punktu widzenia nic nie jest bardziej pożądane niż przewidywalny wzrost, i dlatego sprawy nie postępują tak szybko, jak powinny.

Z drugiej strony Razer albo o tym zapomniał albo po prostu powiedział: „do diabła z tym”, i odszedł, i zrobił coś zepsutego. Panie i panowie, dajemy wam Razer Nari Ultimate. Pierwszy zestaw słuchawkowy do gier, z wibrującymi siłownikami w każdym filcu. Tak, to haptyczne sprzężenie zwrotne, które rozbrzmiewa wokół twoich płatków i do twoich uszu, i czy to chłopiec jest interesującym dodatkiem.

Cena i dostępność

Niedługo zatrzymamy ten odcinek, ponieważ, aby być uczciwym, nie ma o czym rozmawiać. To 200 USD / 200 GBP / 250 AU $ za te piękności. Przynajmniej na pozór jest to całkiem przyzwoita cena za bezprzewodowy zestaw słuchawkowy z ośmiogodzinnym czasem pracy na baterii.

Niewiarygodne, ale imponujące. Połącz to z wszystkimi innymi cechami pochowanymi w tym dziecku, a jest to dość przystępne.

Jest jednak tylko jedna lekka czkawka z tym wnioskiem i to jest haptyczne sprzężenie zwrotne. W naszym teście próbnym najwyraźniej nie mogliśmy wyłączyć tej funkcji, a to może być gra wyłączająca grę, chyba że Razer wyda aktualizację wystarczająco szybko, aby móc to zrobić. Tak więc, jeśli kupisz je i nie będziesz cieszyć się uchem rytmicznie tańczącym na basie, możesz mieć bardzo unikalny przycisk do papieru w dającej się przewidzieć przyszłości.

Projekt

Ogólnie rzecz biorąc, projekt Razer Nari Ultimate nie różni się zbytnio od serii konsol Thresher, czy też dobrze znanego Krakena z przeszłości. Spodziewaj się więc dużych wyściełanych muszli, które doskonale przylegają do twoich płatków, z ukrytymi ochładzaczami, abyś mógł się ochłodzić w cieplejsze miesiące.

Oprócz tego mamy aluminiową ramkę z pałąkiem na głowę, aby zapewnić siłę i regulowany, wyściełany pałąk, aby utrzymać wygodę w górnej części głowy.

Jednak duże elementy strony są zawarte opcje łączności. Możesz połączyć się bezprzewodowo z częstotliwością 2,4 GHz (z kluczem ukrytym w samym zestawie słuchawkowym, aby uzyskać łatwy dostęp), analogicznie do dołączonego czterobiegunowego kabla, a także możesz połączyć się przez USB w trybie pseudo-przewodowym, który umożliwia ładowanie i słuchaj swoich puszek w tym samym czasie, o ile klucz nadal jest podłączony.

W sumie zdrowy pakiet. Jest trochę nieporęczny, a może i cięższy, niż byśmy chcieli, ale ogólnie jakość wykonania jest dobra.

Sterowniki są dostarczane z dwoma magnesami neodymowymi 50 mm, a na ogół można uzyskać ładną, 8-godzinną żywotność baterii, lub 20 godzin po wyłączeniu oświetlenia i sprzężenia dotykowego (chociaż ta funkcjonalność jeszcze nie działa, przynajmniej nie na naszych platformach).

Ich haptycy

Porozmawiajmy więc o wielkim unikalnym punkcie sprzedaży: haptycznej informacji zwrotnej lub „HyperSense”, gdy Razer wprowadza go do obrotu. Dostarczone przez Lofelt, firmę, która specjalizuje się zarówno w sprzęcie, jak i oprogramowaniu w tworzeniu tych dzieci.

Domyślnie będą działać natychmiast po wyjęciu z pudełka, podłączeniu go do telefonu i bumie, możesz jechać. Wibracje i wszystko. To dziwne doświadczenie, na pewno każdy kierowca reaguje intuicyjnie na bas wypompowywany przez tor lub środowisko gry, w którym się znajdujesz.

Rozwiń tarczę Mściciela w World of Warcraft, a poczujesz ją, dosłownie. Słuchaj czołgu jadącego za rufą w Battlefield V, a możesz się założyć, że huk dudni twój mózg.

To na pewno dziwne doświadczenie. Czasami to jest jak łaskotanie, czasami jest tak, jakbyś czuł drżenie swoich oczu. Albo albo ją pokochasz, albo go znienawidzisz.

Wydajność

O ile dobrze się spisują? Cóż, to dość solidna sprawa. Z pewnością możesz uzyskać słuchawki o lepszej charakterystyce częstotliwościowej i mocniejszą scenę dźwiękową w tym przedziale cenowym, ale ogólnie stracisz na innych funkcjach.

Razer Nari Ultimate jest właściwie dobrze wyważony w przypadku pary puszek Razer, które zwykle mają tendencję do pochylania się bardziej po stronie basów niż w celu zabezpieczenia tych średnich i wysokich tonów.

Są też wygodne, nie mieliśmy problemu z ich noszeniem przez pełny, ośmiogodzinny dzień pracy, czasami mogą być trochę ciężcy, ale nie ma o czym pisać.

Jedną z rzeczy, którą chcielibyśmy powiedzieć, jest to, że chcielibyśmy, aby Razer spędził trochę więcej czasu inwestując w lepsze dynamiczne sterowniki, aby uzyskać więcej opcji premium.

Zasięg 20 Hz – 20 kHz wydaje się nieco płaski, a gdy masz takie produkty, jak Steelseries, HyperX i Sennheiser, które dostarczają poważnych rozwiązań dźwiękowych w tym przedziale cenowym i poniżej, zmniejsza się to, jak niesamowite mogą być te rzeczy. . Tak, to może dodać dodatkowe koszty, ale jeśli będziemy uczciwi, to będzie warto.

Do tego są pewne niedociągnięcia w ogólnym projekcie. Ponieważ są one stosunkowo „plug and play”, posiadanie przełącznika sprzętowego, który wyłącza HyperSense, ma sens, zwłaszcza gdy podłączasz różne urządzenia.

Byłoby również przyjemnie mieć opcję w oprogramowaniu Razer Synapse, aby kontrolować, jak agresywnie sterowniki Lofelt L5 reagują na bas (w przeciwieństwie do regulacji głośności). Napraw te trzy rzeczy, a Razer będzie zwycięzcą. Aha, i porzuć oświetlenie LED (a przynajmniej pozwól nam wybrać inne kolory poza zielonym).

Werdykt

Jest takie stare powiedzenie, które mówi: „statek w porcie jest bezpieczny, ale to nie jest to, na co budowane są statki”, a Razer naprawdę wypchnął łódź tą. Trzeba to pochwalić, ponieważ po iteracji bezpiecznych projektów wszyscy mamy trochę dość iteracji.

Razer Nari Ultimate jest interesującą koncepcją i jest czymś, co trzeba próbować uwierzyć. Razer zaprojektował mocną parę słuchawek z bardzo zewnętrzną funkcją i chociaż pochwalamy Razera za podjęcie takiego ryzyka.

Jednak wciąż jest kilka drobiazgów, które należy wyprostować, i chcielibyśmy wyłączyć opcję dotykowego sprzężenia zwrotnego, gdy nie mamy ochoty wibrować głowami.