Recenzja Philips OLED+936: elitarna jakość telewizora 4K i dźwięk Dolby Atmos w pakiecie o najwyższej wartości

Nasza recenzja telewizora Philips OLED+936 w skrócie: szczęka opada! Wracając do miejsca, w którym zakończył się poprzedni sezon OLED + 935, ta aktualizacja 2021 poprawia praktycznie każdy aspekt swojego wysoko ocenianego poprzednika. Po raz kolejny jest to telewizor OLED z dołączonym systemem głośników podobnym do soundbara, a oba elementy zostały znacznie ulepszone, co czyni go naprawdę imponującym ulepszeniem kina domowego typu „wszystko w jednym”.

Za szkłem (więcej na ten temat poniżej) OLED+936 może pochwalić się dwuprocesorowym procesorem obrazu, który pozwala na jeszcze inteligentniejsze dostosowywanie obrazu, w tym najbardziej sprytne środki zapobiegające wypalaniu ekranu, jakie widzieliśmy do tej pory (dobra wiadomość dla graczy) , natomiast pod szkłem znajduje się zmodernizowany system audio firmy Bowers & Wilkins, który zapewnia dźwięk Dolby Atmos o wyższej wierności (dobra wiadomość dla fanów filmów).

I nadal wygląda na coś, co nawet najbardziej wybredni projektanci wnętrz mogą powitać (niełatwy wyczyn).

Tymczasem panel OLED nowej generacji oznacza, że ​​jest jaśniejszy niż poprzednie telewizory Philips i jest prawdziwym konkurentem dla potęgi Panasonic JZ2000 lub Sony A90J – ale kosztuje znacznie mniej niż oba, a nawet bije LG G1 pod względem ceny, a to nie ma elitarnego wbudowanego systemu dźwiękowego. To zasługuje na wysadzenie wielu planów modernizacji telewizorów z wyższej półki.

Recenzja telewizora Philips OLED+936: Cena i data wydania

OLED+936 jest dostępny w trzech rozmiarach ekranu: bijou 48-calowy 48OLED+936, populistyczny 55-calowy 55OLED+936 i kinowy 65-calowy 65OLED+936, w cenie odpowiednio około 1800 funtów, 2100 funtów i 3000 funtów. Na naszym stanowisku testowym znajduje się model 65-calowy.

Jeśli jesteś zainteresowany w Stanach Zjednoczonych, mamy złe wieści. Nie ma odpowiednika w USA, ponieważ telewizory Philips są tam produkowane przez zupełnie inną firmę Tam musisz skupić się na Sony A90J jako najbliższym odpowiedniku.

Spodziewamy się, że OLED + 936 zostanie uruchomiony w Australii, chociaż nie ma jeszcze żadnych szczegółów do zgłoszenia.

(Źródło zdjęcia: Philips/TP Vision)

Recenzja telewizora Philips OLED+936: funkcje i nowości

Philips załadował ten ekran jak ziemniak w TGI Fridays. Na początek jest panel, który jest najnowszym projektem „OLED evo” firmy LG Display (który tworzy wyświetlacze we wszystkich telewizorach OLED) na 55-calowych i 65-calowych ekranach.

Ten całkowicie nowy panel OLED zawiera nową zieloną warstwę emisyjną oraz matrycę Micro Lens Array służącą do rozpraszania światła wewnątrz panelu. W tłumaczeniu oznacza to, że jest w stanie uzyskać wyższą jasność i większą intensywność kolorów. Widzieliśmy to już wcześniej w innych wysokiej klasy telewizorach OLED, w tym LG G1.

Warto zauważyć, że ten panel o wyższej jasności nie jest używany w 48-calowej wersji OLED+936, po prostu dlatego, że LG Display nie ma go w tym rozmiarze. Zamiast tego używa tego samego szkła OLED, które znajduje się w pozostałej części serii Philips 806.

Nie oznacza to, że OLED+936 odzwierciedla wydajność LG G1. To nie szkło decyduje o charakterystyce obrazu (choć oczywiście odgrywa ono swoją rolę), ale odpowiedzialny za to procesor trafia na ekran – a podejście Philipsa jest nieco inne niż u rywala.

Piąta iteracja procesora P5 marki, tutaj w postaci AI Intelligent Dual Picture Engine, umożliwia szereg ulepszeń.

Być może najważniejsza, z pewnością jeśli chodzi o codzienne oglądanie, to inteligencja otoczenia. Jest to możliwość pomiaru i reagowania na dostępne światło w pomieszczeniu za pomocą czujnika telewizora, odpowiednio dostosowując obraz, aby zachować najlepszy kontrast i jasność.

Jest też innowacyjny tryb zapobiegania wypalaniu ekranu, w którym zestaw automatycznie skanuje w poszukiwaniu elementów statycznych na obrazie, a następnie przyciemnia je, aby zapobiec utrwaleniu obrazu. Naprawdę sprytne rzeczy! Jest to dostępne we wszystkich obecnych telewizorach OLED firmy Philips, ale dwuprocesorowy procesor umożliwia temu zestawowi skanowanie w siatce z 30 400 strefami w celu uzyskania statycznych obrazów i przyciemnianie tylko tych obszarów z całkowitą precyzją; OLED806 ma 840 stref, więc przyciemni również niewielki obszar wokół statycznego obrazu.

Dostępny jest również nowy tryb wykrywania filmów, który umożliwia automatyczne przełączanie między trybem filmowca lub zupełnie nowym ustawieniem kina domowego, gdy telewizor wykryje, że oglądasz film (dzięki inteligentnemu wykrywaniu przez sztuczną inteligencję). Możesz przełączać się między nimi w systemie menu.

Najwyższe oceny przyznawane są temu ustawieniu kina domowego. Przeciwstawiając się konwencjonalnej mądrości trybu kinowego, oferuje chłodną biel, wysoki kontrast i żywą paletę kolorów, ale bez widocznych nieprzyjemnych ruchów. Półmetek między trybem FilmMaker a nieprzyzwoitym bogactwem Vivid – bardzo mi się podoba.

Zestaw przywraca również czterostronny Ambilight (przez jakiś czas modne były trzy), a to oznacza, że ​​cały ekran może siedzieć w kałuży pulsującego światła. Czterostronna funkcja Ambilight jest szczególnie skuteczna, gdy ekran jest zamontowany na ścianie.

Ambilight to jedna z tych funkcji, na których prawdopodobnie nie będziesz się przejmować, dopóki jej nie wypróbujesz, a potem trudno będzie wrócić. To bardzo przyjemne, gdy kolory z ekranu rozlewają się na ścianę, dzięki czemu obraz wydaje się jeszcze większy niż jest. Możesz zdecydować, jak intensywny ma być efekt (lub dezaktywować go, zwierzęciu).

Zestaw jest również kompatybilny z DTS Play-Fi, co oznacza, że ​​rozpozna i będzie współpracował z innymi głośnikami z certyfikatem Play-Fi, zapewniając dźwięk w wielu pomieszczeniach.

Włączenie HDMI 2.1 jest jednym z głównych dodatków w tym modelu i obsługuje zmienną częstotliwość odświeżania (w tym Nvidia G-Sync i FreeSync Premium), 4K 120 Hz i tryb Auto Low Latency.

Zmodernizowany został również system głośników Bowers & Wilkins – podobnie jak jego poprzednik, otrzymujesz trzy głośniki wysokotonowe, trzy głośniki niskotonowe, jednostkę basową i dwa głośniki skierowane do góry. Ale system został gruntownie przebudowany, dzięki obsłudze eARC w telewizorze, ulepszonym obwodom w konfiguracji głośników i ulepszeniom samych sterowników.

(Źródło zdjęcia: Philips/TP Vision)

Recenzja telewizora Philips OLED+936: jakość obrazu

Philips nadal robi niezwykłe rzeczy, jeśli chodzi o przetwarzanie obrazu, pionierskie techniki, które pozornie wyciągają szczegóły z powietrza. Jest niezwykle dobry w zapewnianiu treściom innym niż HDR porównywalnego dynamicznego wzrostu i wypełnianiu subiektywnej luki między zwykłym HD a natywnym 4K.

Marka twierdzi, że nowo ulepszony obwód Perfect Natural Reality w pracy w OLED + 936 ma ulepszone wykrywanie prześwietleń i znajduje do 30 procent większą ostrość dzięki przetwarzaniu AI – i to z pewnością brzmi prawdziwie.

Podobnie AI Smart Bit Enhancement 2.0 (kolejny nowy przepis firmy Philips Image Kitchen) skutecznie eliminuje pasy kolorów, rozszerzając 8-bitowe wideo do 14-bitowej precyzji w problematycznych obszarach. Zachody słońca i animowane gradacje są jedwabiście gładkie – wyglądają jak prawdziwe, a nie jak zmagają się ze sztucznymi kolorami.

Czasami podejrzewasz, że ekran zbyt mocno podkreśla ziarno, ale kiedy ponownie spojrzysz, wygląda idealnie. Głębia obrazu jest namacalna.

Nowa technologia Ambient Intelligence dostosowuje w czasie rzeczywistym obsługę kontrastu zestawu, redukcję szumów i zarządzanie HDR, reagując na dostępne światło w pokoju oglądania. Działa, gdy zestaw jest w trybie Dolby Vision Bright. Alternatywne ustawienia Dolby Vision obejmują Personal, Vivid, Dark i Game.

Inne nowości obejmują tryb wykrywania filmów, który oferuje możliwość automatycznego oglądania filmów w trybie filmowca (nie jest wymagana flaga FMM) lub zupełnie nowe ustawienie kina domowego. Możesz ustawić swoje preferencje w systemie menu zestawu.

To nowe ustawienie kina domowego okazuje się być raczej doskonałe. Oferuje chłodną biel, wysoki kontrast i żywą paletę kolorów, a wszystko to bez powodowania artefaktów ruchu. Uważam, że jest to o wiele bardziej wciągające niż ponury tryb FilmMaker.

To w pewnym sensie powiela rodzaj wizualnego popu, który zobaczysz w kinie laserowym premium (pomyśl IMAX Laser lub Sony Finity) i naprawdę dodaje ciosu hitom z elastanu.

Obsługa formatu HDR jest szeroka. Oprócz Dolby Vision, istnieje HDR10+ Adaptive, HLG, zwykły HDR10 i HGiG HDR specyficzny dla gier – Sony i LG nie oferują tak szerokiego wsparcia, podobnie jak Samsung w swoich telewizorach QLED.

Szczytowa jasność HDR jest wysoka. Zmierzyliśmy ekran przy wąchaniu poniżej 950 nitów, używając 10-procentowego okna pomiarowego. To czyni go jednym z najlepszych w swojej klasie – tuż obok Sony A90J i Panasonic JZ2000 oraz pokonując LG G1. Poziomy czerni, szczegóły w cieniu i spójność kontrastu robią wrażenie.

Opóźnienie jest dobre, ale nie niezwykłe. Philips powiedział Ditchingowi, że spodziewa się tutaj opóźnienia około 10 ms, ale w rzeczywistości zmierzyłem opóźnienie wejściowe na poziomie 21,6 ms w trybie gry (1080/60). To jest w porządku (dopuszczalne jest poniżej 30 ms), ale inne zestawy zwykle osiągają 10 ms lub mniej, więc chociaż jest to w porządku dla większości graczy, ci, którzy grają najbardziej intensywnie rywalizują, mogą preferować coś z szybszą reakcją.

(Źródło zdjęcia: Philips/TP Vision)

Recenzja telewizora Philips OLED+936: jakość dźwięku

Dźwiękowo zestaw również zachwyca, dzięki nieco zmienionej obudowie dźwiękowej Bowers & Wilkins. Charakterystyczny dla B&W „Tweeter on Top” pozostaje ukoronowaniem, oferując doskonałą artykulację dialogów, ale nastąpiły znaczne zmiany wewnętrzne, z różnymi ulepszeniami komponentów, które poprawiły szerokość i sterowność.

Cudzołożnicy w Bowers zmodernizowali komponenty zwrotnicy i ulepszone cewki drgające dla przetworników średniotonowych, wprowadzili poprawki konstrukcyjne do głośników wysokotonowych i usztywnili przetwornik basowy. Zmienili też nieco kierunek upfiringu sterowników Dolby Atmos.

Wszystkie te stosunkowo niewielkie zmiany zaowocowały całkowicie większą sceną dźwiękową. Wrażenie podróżowania jest wyraźniejsze, gdy obiekty są przesuwane po przedniej scenie dźwiękowej, a także bardziej wciągający komponent wysokości. Objawia się to nie tylko w filmach akcji (wybuch rocka), ale jest również widoczne w subtelnej atmosferze, niezależnie od tego, czy są to przypadkowe odgłosy wewnętrzne, czy dźwięki naturalne (śpiew ptaków, szelest drzew, tego typu rzeczy).

Całkowita moc wyjściowa jest oceniana na krzepkich 70W. Jest to również użyteczny mięsień, ponieważ zestaw nie ulega łatwo zniekształceniu. Jeśli chcesz więcej mocy, istnieje połączenie wyjściowe subwoofera. Obsługiwane jest również złącze HDMI eARC do głośników zewnętrznych, ale jest to zbyteczne dla większości nabywców tego telewizora.

Dostępne są różne ustawienia dźwięku, ale radzimy pozostawić go w trybie AI, ponieważ w rzeczywistości uruchamia on automatyczną optymalizację dźwięku przestrzennego przez Dolby.

(Źródło zdjęcia: Philips/TP Vision)

Recenzja telewizora Philips OLED+936: Design i użyteczność

OLED+936 wygląda wyraźnie ekskluzywnie. Panel jest utrzymywany w wysokiej jakości stalowej ramie i jest przewidywalnie cienki. Wybrzusza się pod kątem elektroniki, łączności i diod LED Ambilight, ale niewiele. System dźwiękowy Bowers & Wilkins jest zintegrowany z krótkim postumentem, połączonym z panelem za pomocą kabla na uwięzi.

Ten system dźwiękowy może wyglądać jak współpraca Bowers & Wilkins i Philips w poprzednim modelu, ale aluminiowa kratka z mikrosiateczką na soundbarze jest teraz skierowana do przodu, podczas gdy szara tkanina akustyczna Kvadrat ukrywa odpalające się przetworniki Dolby Atmos na górze.

Pilot zdalnego sterowania to garść premium, z dedykowanymi przyciskami dla Netflix, Prime Video i Rakuten TV.

Inteligentna funkcjonalność pochodzi z Androida 10. Platforma jest dopracowana i stabilna, z doskonałymi opcjami przesyłania strumieniowego. Freeview Play zapewnia, że ​​wszystkie Twoje uzależnienia od telewizji nadrabiają zaległości. Istnieje opcja tunera satelitarnego, jeśli jesteś skoncentrowany na antenie.

Recenzja telewizora Philips OLED+936: werdykt

OLED+936 to przełomowy telewizor OLED klasy premium, który łączy innowacyjne funkcje z elitarną jakością obrazu i ekscytującym dźwiękiem Atmos. Jeśli tworzysz krótką listę najlepszych telewizorów na świecie, gwarantuje to wysoki poziom włączenia – zwłaszcza jeśli chcesz jednego zakupu, który obejmuje dźwięk i obraz w jednym, zamiast próbować znaleźć najlepszą kombinację telewizora i listwy dźwiękowej.

Szczegóły projektu, takie jak system dźwiękowy zwieńczony Kvadrat, pomagają zestawowi wyróżnić się z tłumu, podczas gdy nowy dwuprocesorowy procesor obrazu P5 wykorzystuje najnowszą technologię paneli OLED od LG Display, jak nic, czego wcześniej nie widzieliśmy.

To także fantastyczna wartość – znacznie tańsza niż konkurencja o równoważnej jasności i możliwościach dźwięku.

To ekran, który będziesz boleć, aby oglądać każdego dnia. To korek.

Recenzja telewizora Philips OLED+936: Weź również pod uwagę

Flagowy Panasonic JZ2000 jest prawdopodobnie najbardziej kinowym ze wszystkich 2021 diod OLED. Posiada genialny panel Master HDR OLED Professional Edition w połączeniu z zupełnie nowym procesorem, nazwanym HCX Pro AI, który zapewnia najwyższą szczegółowość, teksturę i bogactwo kolorów. Zestaw oferuje szeroką obsługę HDR, w tym Dolby Vision IQ i HDR10+ Adaptive, a także ma wbudowany system dźwiękowy Dolby Atmos, który nie tylko idzie wysoko i szeroko, ale oferuje również odpowiednie efekty immersyjne. Jest tutaj silnym konkurentem pod względem jakości, ale ma znacznie wyższą cenę – nasza recenzja Panasonic JZ2000 zawiera więcej szczegółów.

Sony A90J to kolejny ultra-premium OLED z bardzo fantazyjną jakością dźwięku i po prostu fenomenalnym własnym przetwarzaniem, bezpośrednio konkurujący z Philipsem, jeśli chodzi o takie aspekty, jak zwiększanie ostrości i sprawienie, by filmy SDR wyglądały bardziej jak HDR. Nasza pełna recenzja Sony A90J mówi o tym, gdzie ten zestaw jest najlepszy – ale znowu jest znacznie droższy niż Philips.

LG G1 to topowa seria 4K OLED firmy LG na rok 2021. Zaprojektowany do montażu na ścianie, to jedyny ekran w ofercie LG, w którym zastosowano nowy, wysokowydajny panel OLED evo. Jest to połączone z silnikiem obrazu czwartej generacji Alpha 9 marki, który jest przepełniony zaawansowanym przetwarzaniem ulepszonym przez sztuczną inteligencję. Wszystkie wejścia HDMI obsługują również HDMI 2.1. Jednak chociaż ma Dolby Vision, brakuje mu obsługi HDR10 +, a jego szczytowa jasność nie pasuje do Philipsa (lub dwóch powyższych telewizorów). Będziesz także musiał dodać soundbar, aby uzyskać kinowy dźwięk, ale G1 kosztuje mniej więcej tyle samo, co Philips. Oto nasza pełna recenzja LG G1.

Warto zauważyć, że żaden z powyższych nie występuje w modelu 48-calowym, więc głównym konkurentem w mniejszym rozmiarze jest LG C1. To trudna decyzja między tym a Philipsem, ponieważ Philips nie ma wyraźnej przewagi jasności (ten rozmiar nie używa nowego panelu, pamiętaj) i oba są wyposażone w najnowsze i najlepsze przetwarzanie AI. Philips jest droższy, ale ma wbudowany doskonały system dźwiękowy – dźwięk LG C1 jest całkowicie pieszy. Oto nasza recenzja LG C1, aby dowiedzieć się więcej o tym modelu, który oceniamy naprawdę wysoko.