Recenzja Chromecasta Audio

Aktualizacja: Chromecast Audio pobiera przewód, Google potwierdził. Eksperyment z bezprzewodową technologią audio dobiegł końca w styczniu 2019 r., Kiedy Google powiedział policji Androida: „Nasza oferta produktów wciąż ewoluuje, a teraz mamy wiele produktów, które użytkownicy mogą cieszyć się dźwiękiem” Google mówi. „W związku z tym wstrzymaliśmy produkcję naszych produktów Chromecast Audio. Będziemy nadal oferować pomoc dla urządzeń Chromecast Audio, aby użytkownicy mogli nadal cieszyć się muzyką, podcastami itp.”

Chromecast Google był prostym wybawcą potrzebującym rewolucyjnej rewolucji Smart TV. Zamiast kupować zupełnie nowy telewizor, aby uzyskać dostęp do najnowszych aplikacji rozrywkowych, wszystko, czego potrzebujesz, było czymś, co duży procent z nas ma już: port HDMI, połączenie internetowe i 40 dolców. Teraz Google próbuje swoich sił w urządzeniu, które zapewni bezprzewodowemu światu domowego audio tak bardzo potrzebny kopniak w spodniach.

Chromecast Audio, podobnie jak ten, który można podłączyć do portu HDMI w telewizorze, był zwodniczy, mimo niewielkiego rozmiaru. I znowu, podobnie jak Chromecast, ten próbuje podkopać droższe rozwiązania, oferując odtwarzanie muzyki przez Wi-Fi w agresywnie niskiej cenie 35 USD (30 GBP, około AU 48 USD).

Chociaż obecnie nie oferuje prawdziwego strumieniowania w wielu pokojach (niedługo zostanie to zrobione), to łatwe w obsłudze i niedrogie urządzenie zmodernizuje każdy zaufany zestaw przewodowych głośników, które już posiadasz z funkcjami bezprzewodowymi.

Projekt

Chromecast Audio został ogłoszony wraz z odświeżonym Chromecastem, który jest prawie identyczny. Jeśli nie masz uroczych, nagranych płyt nagranych na Chromecast Audio, możesz pomylić te dwa z daleka, gdyby nowy Chromecast nie był wyposażony w wyróżniający się, zapętlony kabel HDMI.

To urządzenie typu „plug-and-play” jest małe i lekkie, w przybliżeniu wielkości nakładki na obiektyw aparatu fotograficznego i tylko tak mocne, jak podkładka z karteczkami samoprzylepnymi. I chociaż ma być ukryty razem z innymi kablami audio-wideo i działa idealnie bez bezpośredniej widoczności, dzięki działającemu na Wi-Fi zamiast czasami brzydkiego protokołu Bluetooth – Chromecast Audio zdecydowanie nie jest złudny.

Z założenia urządzenie w kształcie dyska ma bardzo niewiele funkcji, zamiast tego pozostawia twiddling na smartfonie lub tablecie. Jeśli chodzi o to, co znajdziesz na urządzeniu, na jego obwodzie znajduje się port microUSB, który w chwili pisania jest używany tylko do włączenia zasilania. Jest dioda LED stanu (biała, gdy wszystko jest w porządku, pomarańczowa podczas aktualizacji lub występują problemy z połączeniem) i przycisk, który resetuje klucz sprzętowy do ustawień fabrycznych, jeśli coś pójdzie nie tak. Na drugim biegunie znajduje się wejście 3,5 mm, w którym można użyć dołączonego kabla 3,5 mm do 3,5 mm lub zamienić go na dłuższą, adapter 3,5 mm na RCA lub cyfrowy kabel optyczny.

Urządzenie może zapewniać bezprzewodową swobodę dla przewodowych głośników, ale sprawdzenie, czy to działa, nie jest w żaden sposób sprawą bezprzewodową.

Konfiguracja i zgodność

Konfiguracja z Chromecast Audio jest tak łatwa, jak konfiguracja na Chromecaście, czyli niezwykle prosta. Zarówno dla młodych, jak i starszych słuchaczy, słuchanie muzyki powinno zająć nie więcej niż pięć minut. Trochę więcej czasu, jeśli jesteś taki jak ja i musisz uporządkować wszystkie przewody.

Po prostu podłącz Chromecasta Audio za pomocą dołączonego zasilacza i kabla microUSB. Następnie włóż dołączony kabel audio (lub taki, który już posiadasz) do źródła przewodowego. Tam musisz pobrać aplikację Chromecast, która jest dostępna na iOS, Androida i przez wtyczkę w Google Chrome. Upewnij się, że smartfon, tablet lub przeglądarka jest połączona z tym samym sygnałem Wi-Fi, do którego będzie zalogowany Chromecast Audio.

Ostatnim elementem układanki jest Przesyłanie treści do Chromecasta Audio. Jest kompatybilny po wyjęciu z pudełka z mnóstwem usług strumieniowego przesyłania muzyki, niektóre bezpłatne, a inne wymagają subskrypcji. Znajdziesz zwykłych podejrzanych, takich jak Spotify, Muzyka Google Play, Rdio i Deezer. Ale znajdziesz także wiele innych, które obejmują słowo mówione, mixtape’y i podcasty.

Niestety, Casting nie działa obecnie z natywnymi aplikacjami muzycznymi na smartfonie lub tablecie, czy to w systemie iOS czy Android. Ponadto na liście obsługiwanych usług przesyłania muzyki nie znajdziesz Apple Music, Tidal ani Amazon Prime Music. Sądzę, że Tidal przyjdzie w końcu, ale inni? Wątpię.