Dobra klawiatura mechaniczna jest podstawą konfiguracji każdego gracza. Przełączniki te były znacznie dłuższe niż membrany lub szyszki i będą prawdopodobnie również znacznie dłuższe. Niezależnie od tego, czy chodzi o niesamowitą wytrzymałość przekazywaną przez te 50 milionów kliknięć, czy też o wiele różnych stylów przełączania, aby dopasować się do użytkownika końcowego, mechaniczne klawiatury takie jak MSI Vigor GK80 zrewolucjonizowały sposób, w jaki patrzymy na klawiaturę.
Przechodzenie z membrany na mechaniczną jest doświadczeniem samym w sobie, podobnie jak przy pierwszym uruchomieniu dysku SSD zamiast dysku twardego. Potrzeba czasu, aby się przyzwyczaić, punkty uruchamiania są o wiele szybsze, satysfakcja z każdego naciśnięcia przycisku jest wciśnięta i uruchomiona nie ma sobie równych, a cena, choć początkowo szarpiąca szczęki, szybko staje się akceptowalnym obciążeniem dla doświadczenia, które powitamy Cię przez wiele godzin korzystania z komputera.
Vigor GK80 firmy MSI to jedna z pierwszych klawiatur Micro Star, którą widzieliśmy, i wchodzi w ten ściśle zwalczany świat peryferyjny z całkiem niezłym początkiem. Niezależnie od tego, czy chodzi o czerwone przełączniki Cherry MX w sercu, aluminiową płytę tylną, podpórkę pod nadgarstek i dedykowane elementy sterowania multimediami, to na pewno nie rozczarowuje klawiatury.
Cena i dostępność
Pierwszą przeszkodą jest jednak cena, i jak zwykle MSI wyszło z tego powodu na niewłaściwy koniec. To dość mocne 160 USD / 160 GBP / AU 260 USD, jeśli można go znaleźć w magazynie. Prawie tanio, to na pewno.
Zwłaszcza jeśli weźmiesz pod uwagę podobną, trzecią iterację, Corsair K70 ma wartość 160, 150 lub 190 USD, a przy tym masz wybór przełącznika, niektóre udoskonalenia w ergonomii i dużo silniejszy pakiet oprogramowania niż te, które MSI może zbierać. .
Nie znaczy to, że GK80 jest szczególnie zły. Ani trochę. Jest to cena, jakiej można by się spodziewać, gdybyś chciał wybrać pełną mechaniczną klawiaturę wiśniową. Odwróć zegar do czterech lat temu i wydawałoby się to rozsądne, ale w świecie zaśmieconym niestandardowymi przełącznikami mechanicznymi i więcej funkcji, niż możesz wstrząsnąć kijem, to po prostu nie ma wystarczającej wagi, a to jest problem.
Projekt
A więc przejdźmy do nitty. Co otrzymujesz za swoje pieniądze? Cóż, MSI Vigor GK80 to pełnowymiarowy blok przełączników, w zwykłym układzie qwerty. Jest mnóstwo wbudowanych przełączników konfiguracyjnych zapakowanych wraz z kluczem modyfikującym smoki MSI, co wymaga trochę eksperymentów, żeby się rozejrzeć.
Poniżej znajduje się kilka ładnych kabli do zarządzania kablami, dołączonego podpórki pod nadgarstek, zwykłych antypoślizgowych nóżek do podnoszenia wysokości, niektórych dedykowanych klawiszy multimedialnych i wybranych breloków do wymiany części WASD na płycie.
Ogólna jakość wykonania jest mocną stroną MSI Vigor GK80, ponieważ deska ma niewielki do zera flex, a kiedy jest na biurku, ruch podczas pisania, nawet podczas najbardziej szalonych wystrzałów, jest ledwo zauważalny.
Przełączniki to obecnie znany na całym świecie MX Red, który jest głównym przełącznikiem dla graczy. Są one całkowicie liniowe, szybkie do uruchomienia, a nawet szybsze do wpisania, chociaż brakuje im tej dotykowej odpowiedzi, takiej jak niebieskie przełączniki. Jednak jest to satysfakcjonujące doświadczenie.
Wydajność
Co jednak z używaniem MSI Vigor GK80? Cóż, to dość przyjemna sprawa. Jest to projekt najczęściej przenoszony przez same przełączniki kluczykowe. Mieliśmy problem z małym bólem nadgarstka bez użycia klawiatury numerycznej, ale mogło to być spowodowane długimi nocami pisania.
Oprogramowanie MSI jest wciąż w powijakach i po prostu nie jest wystarczająco intuicyjne lub łatwe w użyciu w obecnej konfiguracji. Do diabła, nie obsługuje nawet rozdzielczości powyżej 1080p. Od skomplikowanych procedur synchronizacji po problemy z konfiguracją – to coś, na co MSI zdecydowanie musi się jeszcze raz przyjrzeć. Ale poza tym wszystko inne jest piękne i eleganckie.
Werdykt
Podsumowując, Vigor GK80 firmy MSI jest intrygującym punktem wejścia w świat mechanicznej klawiatury. To nie jest doskonałe, w żadnym wypadku, ale jest to bardzo dobra próba.
Z niewielkimi poprawkami, korektami i obniżeniem ceny byłaby bliska 5 gwiazd, ale na razie 3,5 jest tam, gdzie jest.
Jeśli wydano by to cztery lata temu, byłaby to inna historia, ale dzięki szerokiej gamie przełączników, które są teraz dostępne dla dobrze znanych rywali w lepszych cenach, wydaje się, że trochę za nimi. Jeśli nie jesteś zagorzałym fanem MSI, przynajmniej na razie najlepiej jest poczekać do drugiej rewizji.