Recenzja Sony ZV1

Sony zwykle aktualizuje swoją kompaktową linię premium RX raz w roku, ale w tym roku zdecydowało się zamiast tego wprowadzić nową linię w kształcie ZV1. 

Skierowany głównie do vlogerów i tych, którzy lubią tworzyć treści wideo, jest podobny rozmiarem, kształtem i wagą do serii aparatów RX100, ale z kilkoma kluczowymi różnicami, które powinny być bardziej atrakcyjne dla tego rodzaju odbiorców. 

Dobre przykłady takich specyfikacji obejmują nagrywanie wideo 4K, 3-calowy ekran dotykowy o zmiennym kącie, możliwość dodania zewnętrznego mikrofonu oraz tryby, takie jak „prezentacja produktu”. Jeśli chcesz, nadal możesz go używać jako aparatu fotograficznego, a także można go uznać za kieszonkowy aparat do codziennego fotografowania. 

Chociaż nie jest tani, ZV1 jest z pewnością dużo tańszy niż zwykle nowe modele RX100. Jest znacznie tańszy niż najnowsza integracja RX – RX100 VII. 

(Zdjęcie: Sony)

 Recenzja Sony ZV1: projektowanie i obsługa 

Firma Sony dokonała pewnych poprawek w swojej kompaktowej konstrukcji klasy premium, której używa od kilku lat w serii RX100. Chociaż ma mniej więcej ten sam rodzaj rozmiaru i kształtu, wprowadzono pewne zmiany, ogólnie w celu dostosowania do funkcji wideo, które oferuje ZV1. Na przykład przedni uchwyt jest wyraźny i zaprojektowany tak, aby zapewniał wygodę podczas trzymania aparatu przodem do przodu podczas nagrywania vlogów. 

W górnej części aparatu masz stopkę i mikrofon, który zajmuje większość górnej płyty. Oznacza to, że poświęcasz wizjer, ale raczej nie będzie to problematyczne dla przeciętnego użytkownika ZV1. 

Trzy przyciski po prawej stronie płyty górnej umożliwiają włączanie / wyłączanie aparatu, wybór trybu fotografowania i rozpoczęcie nagrywania wideo. Niewielką przeszkodą jest to, że przycisk włączania / wyłączania i przycisk trybu mają identyczny rozmiar i kształt, więc bardzo łatwo jest nacisnąć jeden, gdy miałeś na myśli drugie – szczególnie naciśnięcie przycisku trybu, gdy chcesz wyłączyć aparat w celu oszczędzania energii.

Seria RX100 najwyższej klasy kompaktowych aparatów Sony miała odchylane ekrany, ale są one mało przydatne, gdy próbujesz nagrać vloga do kamery. W związku z tym nie jest zaskoczeniem, że ZV1 został zamiast tego wyposażony w ekran dotykowy, który w pełni obraca się do przodu. Możesz użyć czułości na dotyk, aby wybrać punkt ostrości i włączyć śledzenie ostrości, ale frustrujące jest to, że nie możesz jej używać ani z pełnym menu, ani z szybkim menu. 

Jako kamera do vlogowania jest kilka innych przycisków, które są szczególnie przydatne w tego rodzaju pracy. Przycisk „rozogniskowanie tła” natychmiast powoduje wyostrzenie i wyostrzenie tła, bez konieczności przejmowania się zmieniającymi się przysłonami, co jest szczególnie przydatne w przypadku wideo. Jeden z niestandardowych przycisków można również ustawić tak, aby zapewniał bezpośredni dostęp do trybu „prezentacja produktów”, co znowu jest przydatne.

(Zdjęcie: Sony)

Pamiętaj, że moduł synchronizacji musi być gdzieś podłączony. Może obsługiwać do 10 kamer, nowych modeli Blink XT lub starszych zwykłych modeli Blink, które nie są odporne na warunki atmosferyczne i nie mogą osiągnąć rozdzielczości do 1080p pod względem rozdzielczości.

Rozdzielczość wideo osiąga najwyższy poziom 1080p, co stawia go wśród najlepszych w branży, a 110-stopniowe pole widzenia jest również godne szacunku. Z drugiej strony Blink XT nie zapewnia dwukierunkowego dźwięku, więc nie możesz ostrzec włamywaczy ani skarcić kota, gdy jesteś w biurze.

Ponieważ Blink jest firmą należącą do Amazona, możesz oczywiście sterować kamerą Blink XT za pomocą Alexy: możesz poprosić o obejrzenie materiału na żywo z określonej kamery w Twojej sieci lub uzbroić i rozbroić cały system za pomocą głosu, co może być nieco wygodniejsze niż korzystanie z telefonu.

 Recenzja Sony ZV1: funkcje 

Podobnie jak aparaty z serii RX100, ZV1 wyposażony jest w 20,1-megapikselowy, jednocalowy przetwornik Exmor RS CMOS. Do tego dołączony jest obiektyw 24-70 mm f / 1,8-2,8 (odpowiednik), który, choć nieco ograniczony, powinien być więcej niż wystarczający dla przeciętnego vlogera – zwłaszcza dla tych, którzy prezentują na ekranie na odległość wyciągniętej ręki. 

Biorąc pod uwagę, że jest to specjalnie skierowane do twórców treści wideo, ZV1 posiada specjalny mikrofon z 3 kapsułami na górze aparatu. Możesz także użyć zewnętrznego mikrofonu, jeśli wolisz, przez gniazdo wejściowe 3,5 mm lub gorącą stopkę z wieloma interfejsami za pośrednictwem adaptera. Wewnątrz pudełka znajduje się przednia szyba do nagrywania na zewnątrz w wietrznych warunkach.

Oczywiście dostępne jest nagrywanie wideo 4K, a także stabilizacja obrazu w ciele i Real-Time Eye AF, który działa nawet podczas nagrywania wideo – kolejna bardzo przydatna funkcja vlogowania, która zapewnia, że ​​zawsze jesteś w centrum uwagi. 

Jedną rzeczą, której brakuje w ZV1 – szczególnie w porównaniu z najnowszymi modelami RX100 – jest wbudowany wizjer elektroniczny. To potencjalnie zła wiadomość dla fotografów, którzy chcą używać tego jako aparatu podróżnego, ale ma to sens dla vlogerów, którzy nie mieliby z tego pożytku. Być może pomaga to również obniżyć cenę, więc nie powinno to być zbyt wielkim przełomem dla większości ludzi, a na pewno nie dla docelowej publiczności ZV1. 

(Zdjęcie: Sony)

 Recenzja Sony ZV1: Wydajność  

Jeśli chodzi o wydajność ZV1, należy zwrócić uwagę na dwa aspekty. Jeśli chodzi o jakość nieruchomego obrazu, można nim robić bardzo ładne zdjęcia. Są jasne i wyraziste, a ponadto zawierają dużo szczegółów. Chociaż 24-70 mm nie jest super elastyczny, powinien wystarczyć w większości codziennych scenariuszy, a maksymalny otwór przysłony f / 1,8-f / 2,8 jest świetny do słabego oświetlenia i tworzenia efektów płytkiej głębi ostrości. 

Z tych powodów, choć nie jest to główny cel tego modelu, ZV1 można uznać za przyzwoity kieszonkowy aparat do codziennego fotografowania i podróży, zwłaszcza jeśli nie masz szczególnie dobrze wyposażonego smartfona (lub po prostu wolisz mieć Twoje urządzenia osobno). 

Jednak głównym celem tej kamery jest tworzenie vlogów i wydajność wideo. ZV1 radzi sobie dobrze ze śledzeniem obiektu podczas „prezentacji” przed aparatem, a Eye AF bardzo dobrze utrzymuje ostrość. Stabilizacja obrazu jest jednak trochę chwiejna, więc jeśli jesteś kimś, kto szuka ultra-płynnego materiału, możesz lepiej dopasować się do kamer z jeszcze silniejszą stabilizacją, takich jak GoPro Hero 8.

Dźwięk również należy wziąć pod uwagę. Wbudowany mikrofon dobrze radzi sobie w pomieszczeniach, a nawet na zewnątrz, jeśli przymocujesz wbudowaną przednią szybę do górnej części aparatu. Może mieć problemy w bardzo zatłoczonych miejscach z dużym hałasem w tle – z oczywistych powodów nie byliśmy w stanie tego przetestować – ale zewnętrzny mikrofon i tak byłby prawdopodobnie dobrą inwestycją dla każdego oddanego vlogera. 

(Zdjęcie: Sony)

Jasne, istnieją pewne szorstkie krawędzie (szczególnie w aplikacji), ale te kamery są solidne, niezawodne i łatwe w konfiguracji. Zdecydowanie warto rozważyć te opcje jako budżetowe opcje pokrycia domu siecią kamer. Samo posiadanie ich na miejscu może wystarczyć, aby odstraszyć potencjalnych intruzów.

Jednak aby uzyskać najlepsze bezpieczeństwo w domu, szukalibyśmy gdzie indziej – nie masz żadnego zaawansowanego wykrywania twarzy lub osoby, nie możesz ustawić stref aktywności, a nagrywanie wideo nie jest tak niezawodne ani tak wysokiej jakości jak to. jest na innych kamerach monitorujących, które testowaliśmy w niedawnej przeszłości.

Możliwość zapłacenia pieniędzy, ustawienia aparatów i braku konieczności płacenia za nic innego to długa droga na rynku inteligentnych domów, a to są obszary, w których Blink XT naprawdę się wyróżnia. Jeśli te czynniki są najważniejsze przy wyborze inteligentnej kamery do monitoringu domu, Blink XT pasuje do tego rachunku.

 Recenzja Sony ZV1: próbki obrazów

Zdjęcie 1 z 5

Sony ZV1 Sample Image (Zdjęcie: Amy Davies) Zdjęcie 2 z 5

Sony ZV1 Sample Image (Zdjęcie: Amy Davies) Zdjęcie 3 z 5

Sony ZV1 Sample Image (Zdjęcie: Amy Davies) Zdjęcie 4 z 5

Sony ZV1 Sample Image (Zdjęcie: Amy Davies) Zdjęcie 5 z 5

Przykładowy obraz Sony ZV1 (zdjęcie: Amy Davies)

Recenzja Sony ZV1: Werdykt 

Jeśli jesteś vlogerem i szukasz nowego aparatu, masz w tej chwili spory wybór. Możesz nawet po prostu trzymać się swojego smartfona. 

Jeśli jednak chcesz nadać swoim vlogom trochę dodatkowego blasku, ZV1 ma wiele narzędzi, które Ci w tym pomogą. Szczególnie podoba nam się przycisk rozmycia tła i fakt, że ekran jest całkowicie przewracany do przodu. Dźwięk jest nagrany całkiem nieźle, ale znowu, w tym przednia szyba w pudełku, to miły dodatek, który powinien uchronić Cię przed koniecznością natychmiastowego wybiegania po zewnętrzny mikrofon. 

Jeśli jesteś kimś, kto chce tylko dobrej jakości kieszonkowego aparatu, możesz również rozważyć ZV1. Chociaż nie można zaprzeczyć, że najnowszy model RX – RX100 VII – jest z pewnością lepszy do robienia zdjęć, jest też prawie dwukrotnie droższy. 

ZV1 nie jest jednak pozbawiony swoich dziwactw, co jest nieco frustrujące w przypadku doskonałego urządzenia. Przyciski na górze aparatu mają ten sam rozmiar i kształt mogą prowadzić do przypadkowego naciśnięcia niewłaściwego, a ekran dotykowy, którego nie można używać do zmiany menu, jest denerwujący dla osób przyzwyczajonych do pracy ze smartfonami. 

Nie jest to również najłatwiejsze dla tych, którzy nagrywają filmy z dużym ruchem. Nie jest to zbyt straszne, aby po prostu spacerować, ale jeśli chcesz nagrywać jakąkolwiek akcję – taką jak jazda na rowerze górskim, na pewno lepiej z czymś takim jak GoPro Hero 8.

Mimo to, ogólnie rzecz biorąc, jest to kamera, która prawie robi to, do czego dąży, a za cenę i rozmiar jest wysoce zalecana jako kamera do vlogowania.

Lubiłem to?