Recenzja Sony A9

Kiedyś była tylko jedna firma produkująca pełnoklatkowe aparaty bezlusterkowe. W dzisiejszych czasach rynek zaczyna być trochę zatłoczony, ale mając mnóstwo czasu na ulepszanie swoich projektów, Sony na razie pozostaje królem.

A na szczycie stosu siedzi prawdziwy A9. Ogłoszony prawie 18 miesięcy temu, ten profesjonalny pełnowartościowy aparat nie został jeszcze pobity przez żadne inne nowe modele i nadal ma dość groszową cenę wywoławczą.

Czytaj więcej: Recenzja Sony RX0 II: dużo więcej vlogowania, trochę mniej akcji

Ale jeśli chcesz mieć najlepszy aparat do fotografii sportowej, dzikiej przyrody i akcji, a także całkiem solidny i wszechstronny aparat, może być dla Ciebie. Oprócz 24,2-megapikselowego, pełnoklatkowego przetwornika obrazu Exmor RS CMOS, odchylany ekran, dwa gniazda kart, 693-punktowy system ustawiania ostrości, stabilizacja obrazu, wizjer o wysokiej rozdzielczości i wiele innych elementów zachęcają do rozstania się z gotówką.

Recenzja Sony A9: Design i obsługa

Sony A9 jest bardzo zbliżone do książki projektowej dla swojej innej serii, A7 (teraz dostępny w kilku różnych wariantach). Oznacza to, że otrzymujesz całkiem mały korpus – jest znacznie mniejszy niż jego odpowiedniki lustrzankami cyfrowymi, a jednocześnie pozostaje mniejszy niż niedawno ogłoszone bezlusterkowce pełnoklatkowe firmy Nikon i Canon.

Jest pełen dobrego zestawu przycisków i pokręteł, które można dostosować, ale są też trochę za małe, co może sprawić, że będą trochę skrzypiące.

Joystick z tyłu aparatu jest niezwykle przydatny do zmiany punktu ostrości, zwłaszcza gdy trzymasz aparat przy oku – szybko sięgnij kciukiem po joystick, aby wykonać odpowiednie ruchy w kadrze.

Chociaż korpus A9 jest mały, cóż, dzięki fizyce, pełnoklatkowe obiektywy, które do niego dołączasz, tak naprawdę nie są. Oznacza to, że aparaty takie jak A9 i cała gama A7 są świetne, gdy używasz mniejszych obiektywów – cięższe i dłuższe obiektywy, których możesz się spodziewać podczas fotografowania dzikiej przyrody i sportu, powodują, że aparat wydaje się nieco niezrównoważony.

Aby to obejść, możesz zainwestować w dodatkowy uchwyt baterii do A9, który wyrównuje wszystko i zapewnia ogólnie bardziej satysfakcjonujące wrażenia.

Ponieważ jest to aparat bezlusterkowy, wizjer jest elektroniczny. Możesz zapomnieć o stereotypowych krytykach dotyczących tego, jak bardzo wolisz wizjery optyczne, gdy używasz urządzeń takich jak A9.

Ma 3,69 miliona punktów, powiększenie 0,78x i zapewnia cudownie wyraźny widok na scenę przed Tobą. Świetnie sprawdza się również podczas nagrywania z prędkością 20 kl./s, ponieważ sprytni inżynierowie Sony sprawili, że nie dochodzi do zaciemnienia wizjera, co daje dobry widok na rozgrywającą się przed Tobą scenę.

Recenzja Sony A9: Funkcje

Dużo płacisz za przywilej posiadania A9, ale chłopcze dużo dostajesz za swoje pieniądze.

Szybkość strzelania 20 klatek na sekundę jest prawdopodobnie główną cechą, zwłaszcza biorąc pod uwagę, że możesz strzelać tymi strzałami całkowicie bezgłośnie, co czyni go idealnym dla dzikiej przyrody i niektórych scenariuszy sportowych.

Żywotność baterii to dziedzina, w której aparaty bezlusterkowe wciąż nie mogą konkurować z lustrzankami cyfrowymi, z oficjalną oceną baterii 480 zdjęć. Jest całkiem prawdopodobne, że z A9 wyciągniesz więcej niż to podczas fotografowania w świecie rzeczywistym, ale zdecydowanie warto spakować kolejną baterię do torby, jeśli zamierzasz robić dużo zdjęć w danym okresie.

Firma Sony miała sporo czasu, aby opracować poważną gamę obiektywów do pełnoklatkowych modeli bezlusterkowych, w związku z czym należy stwierdzić, że prawie w każdej sytuacji można znaleźć rozwiązanie.

Niedawno pojawiły się nawet dodatki, takie jak obiektyw 400 mm f / 2,8 GM OSS, który jest skierowany wprost do dzikich zwierząt A9 i strzelców sportowych – pamiętaj jednak, że przywróci Ci to 10500 funtów.

3-calowy ekran A9 o przekątnej 1,4 miliona punktów podnosi się, dzięki czemu jest przydatny do komponowania z nieco niewygodnych kątów – ale jest mniej przydatny w przypadku obrazów wideo i portretowych. Jest również wrażliwy na dotyk, dzięki czemu możesz szybko i łatwo ustawić punkt autofokusa i tak dalej.

Recenzja Sony A9: Wydajność

W momencie premiery Sony A9 zachwycił wielu fotografów swoją fantastyczną mocą i możliwościami, a nawet 18 miesięcy później nadal jest niezwykle imponującym wykonawcą.

693-punktowy system AF jest jednym z najlepszych na rynku, a w połączeniu z trybem fotografowania 20 kl./s sprawia, że ​​prawie niemożliwe jest przeoczenie ruchomego celu.

Nie oznacza to jednak, że jest to kucyk z jedną sztuczką, ponieważ dzięki imponującemu zakresowi dynamicznemu, doskonałemu odwzorowaniu kolorów i dobrze zbalansowanej ekspozycji jest również bardzo zdolny do robienia szerokiej gamy innych obiektów, w tym krajobrazów i portretów.

Recenzja Sony A9: próbki obrazów

Obraz 1 z 7

Obraz 2 z 7

Obraz 3 z 7

Obraz 4 z 7

Obraz 5 z 7

Obraz 6 z 7

Obraz 7 z 7

Recenzja Sony A9: Werdykt

Sony A9 to prawdopodobnie najlepszy aparat na rynku we wszystkich typach i kategoriach. Oferuje fantastyczny zestaw specyfikacji, dzięki czemu jest idealny dla profesjonalistów i zaawansowanych entuzjastów – zwłaszcza tych, którzy uwielbiają fotografować poruszające się obiekty.

To powiedziawszy, jeśli Twoje ulubione tematy fotograficzne są bardziej prawdopodobne, że pozostaną w bezruchu, prawdopodobnie zignorujesz wysoką cenę poleceń A9 – w takim przypadku przyjrzenie się bardzo wydajnemu, ale znacznie tańszemu Sony A7 III jest niezwykle godna alternatywa.